Błąd może słono kosztować – jak zabezpieczyć się przed konsekwencjami naruszenia prawa przy wydawaniu decyzji przez urzędnika

Błąd może słono kosztować – jak zabezpieczyć się przed konsekwencjami naruszenia prawa przy wydawaniu decyzji przez urzędnika

Każdemu, kto uczestniczy w wydawaniu decyzji lub w postępowaniu poprzedzającym jej wydanie, może być postawiony zarzut naruszenia prawa lub nawet rażącego naruszenia prawa. Na szczęście są sposoby, na to by się zabezpieczyć przed odpowiedzialnością odszkodowawczą.

Urzędnik starostwa w Ostródzie, który zezwolił na budowę domu jednorodzinnego wbrew przepisom prawa, przekonał się, że błąd może słono kosztować... Prokuratura obciążyła go niebagatelną sumą odszkodowania. Decyzję o pozwoleniu na budowę unieważnił wojewoda warmińsko-mazurski. W rezultacie inwestor przerwał prace i rozebrał to, co już postawił. Wytoczył powiatowi proces o pokrycie szkód. Sąd nakazał powiatowi zapłatę ponad 95 tys. zł ,wraz z ustawowymi odsetkami. Prokuratura uznała zaś, że naruszenie prawa w tej sprawie było rażące, a winę ponosi konkretny urzędnik, który powinien zapłacić ponad 45 tys. zł, czyli 12-krotność swojego miesięcznego wynagrodzenia, ponieważ działał nieumyślnie. Gdyby wina była umyślna, musiałby zwrócić starostwu całe zasądzone odszkodowanie. Co można zrobić, aby nie stanąć w obliczu takiej kary?

Kto i jakiej kary może się obawiać?

Ustawa z 20 stycznia 2011 r. o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa wprowadziła przepisy dotyczące odpowiedzialności i zobowiązania odszkodowawczego dla urzędnika (czy też raczej funkcjonariusza publicznego), jest dla wielu urzędników ciągle kompletnie niezrozumiała. Często nie zdają sobie sprawy z tego uczestnicząc w wydawaniu decyzji ponoszą odpowiedzialność za jej podjęcie. Nawet wtedy, jeśli nie są osobą na końcu podpisującą decyzję, a jedynie uczestniczyli w postępowaniu poprzedzającym jej podjęcie. Każda sprawa powinna mieć założoną tzw. „metrykę personalną”, która ułatwia stwierdzenie tego, kto zaniedbał czynności, celowo ich nie podjął lub zadziałał pochopnie. Procedura przypisywania rozpoczyna się od prawomocnego orzeczenia sądu lub ugody, na mocy której osoba poszkodowana uzyskuje prawo do odszkodowania za wyrządzoną szkodę. Kolejnym etapem jest ustalenie funkcjonariusza lub funkcjonariuszy publicznych, którzy wykonywali czynności w toku wydawania tej decyzji, i uznanie tych czynności za obarczone zawinionym działaniem lub zaniechaniem. Następnym etapem jest skierowanie wniosku do prokuratora okręgowego o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego. Wnioskodawcą jest kierownik podmiotu odpowiedzialnego, czyli Skarb Państwa, jednostka samorządu terytorialnego albo inny podmiot, który zgodnie z art. 417 kodeksu cywilnego jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania za szkodę wyrządzona przez zatrudnionego funkcjonariusza. Wniosek do prokuratora jest składany w terminie 14 dni od wypłaty odszkodowania. Ostatnim etapem procedury jest postępowanie wyjaśniające prowadzone przez prokuratora. Jeśli stwierdzi, że zachodzą wszystkie przesłanki odpowiedzialności funkcjonariusza, wzywa go na piśmie do dobrowolnego spełnienia świadczenia odszkodowawczego, wyznaczając mu termin. Po bezskutecznym upływie tego terminu urzędnikowi wytaczane jest powództwo o odszkodowanie z tytułu szkody wyrządzonej przy wykonywaniu władzy publicznej w oparciu o art. 7 ust. 3 ustawy o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych.

Odszkodowanie, które obciąża urzędnika, jest to (zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych) kwota wypłacona przez podmiot odpowiedzialny nie wyższa od kwoty 12-krotności miesięcznego wynagrodzenia przysługującego urzędnikowi. Jeżeli kilku urzędników dopuściło się działania lub zaniechania przy wydawaniu jednej decyzji, każdy z nich ponosi odpowiedzialność stosownie do przyczynienia się do rażącego naruszenia prawa i stopnia winy. Jeżeli nie jest możliwe ustalenie stopnia winy i przyczynienia, odpowiadają oni w częściach równych, ale każdy do 12-krotności miesięcznego wynagrodzenia.

Aby ten czarny scenariusz nie miał miejsca wybierz odpowiednią ochronę ubezpieczeniową

Istnieje kilka kryteriów wyboru ubezpieczenia od wspomnianego ryzyka. Powinniśmy odpowiedzieć na pytania: czy chcemy wziąć ubezpieczenie indywidualne czy grupowe, a także czy zależy nam na ciągłości ochrony ubezpieczeniowej. Dwie podstawowe formy to trigger act comnited (czasowy zakres ochrony) i trigger claims made. W pierwszym przypadku za wypadek ubezpieczeniowy uznaje się działanie lub zaniechanie ubezpieczonego urzędnika, którego następstwem jest rażące naruszenie prawa. Oznacza to, że ten moment, kiedy urzędnik wykonuje daną czynność, podejmuje daną decyzję, musi mieścić się w okresie ubezpieczenia, jeśli zakład ubezpieczeń z tej umowy ma udzielić ochrony i wypłacić odszkodowanie. Zastosowanie takiej formuły umowy powoduje, że jeżeli po kilku latach od podjęcia wadliwej decyzji nastąpi przesądzenie kwestii odszkodowania, to zakład ubezpieczeń będzie cofał się do polisy z okresu właściwego tej decyzji, czyli urzędnik powinien mieć ochronę ubezpieczeniową przez cały czas wykonywania swoich obowiązków.

W drugim przypadku wypadkiem ubezpieczeniowy jest zgłoszenie roszczenia, czyli wystąpienie przez prokuratora do urzędnika z żądaniem pokrycia wypłaconego odszkodowania. W tej formule liczy się zatem to, kiedy niewłaściwość decyzji zaskutkowała postępowaniem wyjaśniającym względem urzędnika. Lecz po to, by zakład ubezpieczeń udzielił ochrony ubezpieczeniowej, musi być spełniony jeszcze jeden warunek – ubezpieczony musi mieć zawartą umowę także na czas wydawania decyzji. W tej formułę więc, biorąc pod uwagę, że pomiędzy momentem wydania decyzji a momentem wystąpienia przez prokuratora z roszczeniem może upłynąć kilka lat, ważna jest tzw. ciągłość ochrony ubezpieczeniowej, którą trzeba zachować nawet po zakończeniu wykonywania obowiązków urzędniczych przez tzw. przedawnienie roszczenia. Z tego względu umowy zawarte w formule claims made wiążą się z zapłatą z reguły zdecydowanie niższej składki rocznej niż w tej formule pierwszej, a dla urzędników, którzy po zakończeniu pracy chcą kontynuować ochronę, składki są dodatkowo obniżane wręcz do poziomu symbolicznego.

Praktyczne rozwiązania

Rynek ubezpieczeń proponuje kilka rozwiązań, które mogą pomóc w zabezpieczeniu się od ryzyka wydania decyzji niezgodnej z prawem. Jednym z nich jest ubezpieczenie OC urzędnika. Ze względu na wysoki wymiar obciążenia finansowego, jaki może dotknąć każdego urzędnika uczestniczącego w wydawaniu decyzji, rynek ubezpieczeniowy przygotował specjalny produkt nazywany najczęściej „Ubezpieczenie OC urzędnika”. Jest to ubezpieczenie, w którym zakład ubezpieczeń gwarantuje przyjęcie odpowiedzialności i wypłatę odszkodowania w przypadku, gdy w stosunku do urzędnika właściwy prokurator podejmie postępowanie wyjaśniające i wystąpi z żądaniem zapłaty świadczenia. Jest to oczywiście ubezpieczenie dobrowolne. Zatem każdy urzędnik, w zależności od tego jak ocenia poziom ryzyka wykonywanych przez siebie czynności urzędniczych decyduje o wykupieniu bądź nie stosowanej polisy. Można ubezpieczyć się indywidualnie, ale na rynku preferowaną formą jest ubezpieczenie grupowe, gdzie urzędnicy mogą nie tylko wykupić polisę za stosunkowo niską składkę, lecz także skorzystać z ochrony na niezwykle korzystnych warunkach ubezpieczenia. Te korzyści to przede wszystkim niewielki zakres wyłączeń odpowiedzialności i uprzywilejowana forma przedłużania ochrony ubezpieczeniowej, gdzie sama zapłata składki powoduje wznowienie umowy na kolejny 12-miesięczny okres ubezpieczenia.

Autor: Tomasz Dmowski

Więcej o tym czy i jak urzędnik czy też funkcjonariusz publiczny może ubezpieczyć swoją pracę przed roszczeniami dowiesz się kontaktując z nami:

tel.: +48 22 276 61 80

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

logo rbRB Dom Brokerski Sp. z o.o. with affilieted in Russell Bedford Poland